Lokalizacja pod kontrolą
Jak mieszkalam w Heidelbergu, mialam okazje obserwowac, do czego sa zdolni niektórzy rodzice, zeby miec pewnosc, ze ich dzieci sa bezpieczne. I jak do tego wykorzystuja dostepne technologie. Pamietam, jak znajomy pulkownik sie przyznal, ze podarowal swoim córkom przesliczne zlote lancuszki z wisiorkami, które "sa amuletami, przynosza szczescie i chronia przed zlymi mocami", a przy okazji sa nadajnikami GPS, o czym juz córkom nie wspomnial ("Jak beda dorosle, to im powiem"). Widzialam jednak, ze zgodnie z zapewnieniami nigdy nie wykorzystywal tej wiedzy przeciwko nim - nawet jak widzial, ze wcale nie byly w domu najlepszej przyjaciólki, ale w zgola innym miejscu ;-). Po prostu chcial wiedziec, gdzie ich szukac, jak stanie sie im cos zlego. A co mozemy zrobic dla bezpieczenstwa (kontroli? :) ) naszych bliskich, jesli nie stac nas na wtapianie nadajników w metale szlachetne? - Coraz wiecej.
Jakis czas temu Era GSM zaproponowala usluge nazwana po prostu "Radar" (regulamin) - niestety, wsród czesci uzytkowników wywolalo to bunt - co prawda, wynikal on z niezrozumienia zasad korzystania z tej uslugi, ale bardzo wiele mówi juz sama wypowiedz z jednego z forów - zapis pozostawiam oryginalny: "Wiatm.Mam taka sprawe.Wiem ze w sieci Era istnieje taka usluga jak radar.Pozwala ona okreslic innemu uzytkownikowi kdzie sie znajduje.Wydaje mi sie to bezprawne bo nie zycze sobie zeby ktos wiedzial gdzie jestem w danym momencie.czy wie moze ktos co zrobic aby nie dalo sie ustalic mojego polozenia?Prosze o odpowiedz!bardzo pilne..." - Uzytkowniczka dalej dodaje post, z którego wynika jasno, ze tak juz bywa, ze kobiety musza sie skrywac przed niechcianymi adoratorami, a tego typu uslugi im w tym nie pomagaja. Oczywiscie, erowy "Radar" nie pozwalal na sledzenie dowolnego uzytkownika ot, tak sobie - zeby kogos zlokalizowac, musielismy miec jego zgode. Podobnie jest z nowym mechanizmem tego typu - Google Latitude.
Zeby korzystac z Google Latitude, musimy miec telefon, na którym zainstalujemy odpowiednia aplikacje Google Maps. Musimy tez, rzecz jasna, zaakceptowac zadanie znajomego, który chce nas "podgladac", a do tego potrzebne nam jest konto w usludze Gmail. I to wszystko. Google Latitude umozliwia wysylanie informacji o wspólrzednych naszego telefonu komórkowego do wybranych przez nas osób, czyli jest wlasnie takim wszystko widzacym wielkim bratem ;).
Jak to dziala od strony technicznej?
Jak wspomnialam, poczatek pracy z Google Latitude wymaga posiadania konta pocztowego w usludze Gmail - jesli go nie posiadasz, to musisz je utworzyc. Aby zaczac udostepniac informacje o lokalizacji Twojego telefonu znajomym lub rodzinie, musisz zainstalowac odpowiednia darmowa aplikacje Google Maps na komórce. Mozesz to zrobic, odwiedzajac strone google.pl/latitude za pomoca przegladarki w telefonie lub po wprowadzeniu numeru telefonu do formularza na stronie Google Latitude - otrzymasz wtedy link, który umozliwi Ci pobranie wymaganej aplikacji Mapy Google na Twoja komórke.
Z funkcji tej moga korzystac nastepujace telefony:
* urzadzenia z systemem Android, na przyklad Era G1
* urzadzenia iPhone oraz iPod touch (wkrótce)
* wiekszosc urzadzen BlackBerry z kolorowym ekranem
* wiekszosc urzadzen z systemem Windows Mobile 5.0 lub nowszym
* wiekszosc urzadzen z systemem Symbian S60 (smartfony firmy Nokia)
Uzytkownicy, którzy posiadaja spersonalizowana strone startowa Google, czyli iGoogle, moga dodac od razu gadzet ze wspólrzednymi do swojej dostosowanej strony.
Jak widac na obrazku ponizej, mój iGoogle zawiera teraz gadzet Wspólrzedne Google, dzieki któremu bede miala szybki podglad lokalizacji moich przyjaciól. W tym okienku beda pojawialy sie takze zadania od przyjaciól, którzy beda chcieli mnie obserwowac, a takze pasek moich znajomych w usludze Google Latitude.
Jak juz zainstalowalismy aplikacje na komórce, mozemy przystapic do dodania znajomych, których chcemy obserwowac (musza posiadac aplikacje Google Maps na swoim telefonie) oraz mozemy im umozliwic obserwowanie nas. Jak widac na rysunku ponizej, dodalam dwóch znajomych, do których jest wysylany e-mail zawierajacy informacje, ze chce ich dodac do aplikacji Wspólrzedne Google. Jak tylko zaakceptuja moje zadanie dodania do znajomych w Google Latitude, bede mogla obserwowac ich lokalizacje.
To jednak nie wszystkie mozliwosci, jakie oferuje Google Latitude, wiecej funkcjonalnosci, takich jak przegladanie historii lokalizacji Google, otrzymywanie alertów lokalizacji czy otrzymywanie informacji o lokalizacji w komunikatorze Google Talk, opisano na stronie https://www.google.com/latitude/apps.
Czy pomysl przyjmie sie w Polsce? Zobaczymy. Na razie wazne jest, zeby wzrosla swiadomosc uzytkowników co do uzywania tego typu aplikacji - przeciez nie zawsze chodzi o zwykle podgladnie czy kontrole zazdrosnych bylych kochanków...