[PL] Wyjazd do "Land of the Free"
Lekki off-topic. Jutro rano, podobnie Mariusz Kędziora, wylatuję do USA na naszą wewnętrzną konferencję. Mogę trochę rzadziej pisać, za to jak zwykle po wycieczce do Land of the Free, pewnie powrócę naładowany andrenaliną i nowymi pomysłami, czego sobie egoistycznie życzę :)
Seattle, I'm coming!!! :)
Na zdjęciu: Seattle Waterfront - hotele i apartamentowce przy nadbrzeżu od strony doków, w tle Downtown
Na zdjęciu: Jeden z znaków rozpoznawczych Seattle, Kosmiczna Iglica (Space Needle).
Technorati Tagi: Polish Posts,conferences,babbling
Comments
Anonymous
February 05, 2008
PingBack from http://www.biosensorab.org/2008/02/06/pl-wyjazd-do-land-of-the-free/Anonymous
February 05, 2008
PingBack from http://www.biosensorab.org/2008/02/06/pl-wyjazd-do-land-of-the-free/Anonymous
February 06, 2008
Jeżeli jedziesz tam w tym samym celu co Mariusz i ja to po takim "walcu" raczej wraca się mocno zmęczonym, przynajmniej ja. Już samo planowanie sesji mnie zmęczyło :)Anonymous
February 06, 2008
Oj.. kwestia taktyki :) Lece już 3ci raz i w sumie zmęczony nigdy nie byłem. :> Planowanie sesji u mnie wygląda tak:
- zaznaczyłem całe ścieżki x5( dev, architecture, database, Dynamics i Mobile)
- Wydrukowałem sobie całość oraz wrzuciłem do kalendarza i w kom.
- to co na kartce popriorytetyzowałem (na każdy slot czasowy wypada 3-5 sesji, wieć aby nie oszaleć priorytety trzeba sobie postawić).
- Już na konferencji i tak często impuls decyduje so..
W sumie planowanie zajęło mi "wczoraj" i kawałek "dzisiaj" w przerwach między innymi zajęciami. Dałem radę wybrać te 100 spośród 1600 sesji do wyboru :] Tak czy siak, Seattle to fantastyczne miejsce aby nabrać trochę energii i poszukać nowych technologicznych inspiracji - wole mieć dobre niż zle nastawienie :] Jedyne co mnie męczy to perspektywa 16h podróży (1.5h + przerwa w Kopenhadze + 12h) :)
Anonymous
February 06, 2008
Ach, to Seattle...Anonymous
February 09, 2008
Ja na szczescie juz w Seattle... I duzy plus to jednak podroz z 3 dniowa przerwa w Chicago. A ten wybor sesji to faktycznie sporo pracy :) Ale zrobilem podobnie jak Ty Daniel - wybralem sobie po 2 sesje na slot. Ale juz po dzisiejszym dniu (a to dopiero Pre-Summit) jestem padniety i zbieram sie pomalu spac.